W dniu 02.10.2020 r. w związku z badaniami konserwatorskimi prowadzonymi w kościele filialnym pw. św. Anny w Konotopie otworzono wejście do krypty północnej. W trakcie oględzin wnętrza okazało się, iż w krypcie nie tylko zachowały się, niewymieniane wcześniej w literaturze, kamienny sarkofag Adama von Kottwitz (zm. 1720 r.) i barokowy miedziany polichromowany sarkofag, lecz także odnalazły się, zaginione od czasu po II wojnie światowej, wykonane z piaskowca figury Wolffa von Dyhrn (zm.1576 r.) i jego żony Magdaleny z domu von Glaubitz (zm. 1607 r.) pochodzące z renesansowego pomnika epitafijnego eksponowanego we wnętrzu kościoła w Konotopie. Wygląd tych rzeźb pozostawał dotąd dla badaczy zagadką, gdyż nie zachowały się ich zdjęcia archiwalne, a karty ewidencyjne zabytków należących do wyposażenia świątyni założono dopiero w 1965 r., kiedy to pomnik był już przekształcony w ołtarz boczny.
Pomnik epitafijny Wolffa von Dyhrn i jego żony Magdaleny z domu von Glaubitz został wykonany w 1595 r. przez rzeźbiarza nazywanego w literaturze Mistrzem Nagrobka Bocków. Określenie to wprowadził do historii sztuki Jan Harasimowicz, przypisując nieznanemu z nazwiska artyście grupę spójnych stylistycznie dzieł pochodzących z lat 80. i 1 poł. lat 90. XVI w. na terenie księstwa świdnicko- jaworskiego i głogowskiego, w tym pomnika nagrobnego Hansa von Bock i Anny z domu von Reibnitz w Luboradzu, chrzcielnicy i pomnika epitafijnego Heinricha von Rechenberg i Sabiny z domu von Bredow w Borowie Wielkim, pomnika epitafijnego Ulricha von Schaffgotsch w Wojanowie, chrzcielnicy i pomnika epitafijnego Wolffa von Dyhrn i Magdaleny z domu von Glaubitz w Konotopie, epitafium Hansa von Tschirnhaus i Madaleny z domu von Zettritz oraz chrzcielnic Kromolinie i Sadach Górnych. Późniejsze badania, w tym prowadzone przez Aleksandrę Bek-Koreń, poszerzyły krąg dzieł tego twórcy.
Zarówno sam pomnik epitafijny, jak i przynależące do niego rzeźby oraz sarkofagi odnalezione w krypcie, z uwagi na zły stan zachowania, wymagają pilnego podjęcia prac konserwatorskich, które obecnie przekraczają możliwości finansowe niewielkiej Parafii. Należy jednak wskazać, iż odkrycie rzeźb pozwoli na właściwe opracowanie programu prac konserwatorskich i zaplanowanie ich realizacji.
Kamila Domagalska
