W dniu 9 sierpnia 2024 r. Lubuski Wojewódzki Konserwator Zabytków wpisał do rejestru zabytków gródek stożkowaty z okresu późnego średniowiecza (XIV w.) – stanowisko archeologiczne Tylewice 1 (AZP 65-21/5). Siedziba w Tylewicach to najprawdopodobniej obiekt prywatny o charakterze obronno-rezydencjonalnym zaliczana do małych obiektów typu motte. Kopiec, na którym wzniesiono budowlę obronną, jest niemal w całości sztucznie usypany z wykorzystaniem ziemi wydobytej z kopania fosy. Na tak przygotowanym podłożu zbudowano w podstawie zbliżony do owalu budynek o rozmiarach około 8×5 m wykonanych w technice szachulcowej. Świadczą o tym ślady sieczki odciśnięte na fragmentach polepy wydobytych w trakcie badań wykopaliskowych. Obiekt został zagłębiony w plateau na głębokość około 1,3 m.
Źródła historyczne nie pozwalają na określenie, kto był właścicielem i budowniczym rezydencji w Tylewicach. Natomiast w świetle dotychczasowych badań archeologicznych należy stwierdzić, że została wzniesiona około połowy XIV w. W tym czasie przez pogranicze śląsko-wielkopolskie przetoczył się konflikt między księciem żagańsko-głogowskim Henrykiem V Żelaznym, który od 1341 r. władał Ziemią wschowską, a czeskimi Luksemburgami i Królem Polski Kazimierzem Wielkim. W 1343 r. Henryk V odmawiając konsekwentnie złożenia hołdu Luksemburgom usiłował odzyskać Głogów, który został zajęty przez Jana Luksemburskiego po śmierci jego stryja Przemka w 1331 r. Wojnę toczącą się pomiędzy królem czeskim Karolem IV, a Henrykiem V Żelaznym wykorzystał w 1343 r. król Polski Kazimierz III Wielki uderzając na ziemię wschowską, i zdobywając ją błyskawicznie. W niespodziewanym konflikcie wsparli Henryka jego stryjowie Konrad I oleśnicki i Jan ścinawski, co spowodowało pojawianie się oddziałów polskich pod murami Ścinawy i mimo wcześniejszej przegranej z wojskami Konrada pod Oleśnicą król polski mógł ostatecznie święcić sukces odzyskania ostatniego skrawka Wielkopolski. Nie mogąc pokonać przeciwnika, Henryk V posłał do Kazimierza Wielkiego poselstwo, w którym prosił o pokój. Wojska polskie ustąpiły wtedy z księstwa żagańskiego, ale ziemia wschowska pozostała przy Królestwie Polski. Konflikt z Polską uniemożliwił Henrykowi stawianie dalszego oporu również Luksemburgom. Do układu doszło ostatecznie 07 czerwca 1344 r., kiedy Luksemburczyk oddał księciu Henrykowi V Żelaznemu połowę księstwa głogowskiego (przejęcie tej ziemi nastąpiło jednak dopiero w 1349 r.), w zamian za co ten złożył mu 23 listopada w Pradze hołd lenny. Wydarzenia z 1344 r. spowodowały zbliżenie Henryka V do polityki Luksemburgów i kiedy rok później wybuchła wojna polsko-czeska o Śląsk, książę żagański wsparł militarnie swojego suwerena wraz z księciem oleśnickim, próbując jednocześnie bez sukcesu odzyskać utraconą Wschowę. Nie można wykluczyć, ze tylewickie założenie było jednym z narzędzi zabezpieczenia przez nowych włodarzy granicy polsko-śląskiej i miało służyć umacnianiu ich władzy na pozyskanym terenie.
Przedmiotowy zabytek archeologiczny stanowi ważny punkt badań nad historią Ziemi wschowskiej, istotnego regionu średniowiecznego państwa polskiego. Jest zachowanym świadkiem sporu pomiędzy Królem Polski, a księstwem żagańsko-głogowskim o władze nad pograniczem wielkopolsko-śląskim. Należy także podkreślić, że relikty siedziby pańskiej w Tylewicach odgrywają znaczącą rolę w krajobrazie kulturowym średniowiecznego układu ruralistycznego miejscowości. Wyżej wymienione wartości historyczne i naukowe zostały docenione przez badaczy, którzy kilkukrotnie przeprowadzali badania archeologiczne na jego terenie. Wymienić należy przede wszystkim badania prof. J. Lodowskiego, który w 1982 r. wykonał niewielki sondaż na plateau gródka, a także interdyscyplinarne badania przeprowadzone w 2020 r. przez zespół pod kierownictwem dr. A. Michalaka, obejmujące m.in. badania wykopaliskowe, geofizyczne, analizę lotniczego skaningu laserowego, a także pobranie próbek do badań przyrodniczych, m.in. C14, fosforowych i makroszczątków.
Decyzja Lubuskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków jest ostateczna i prawomocna.
Marcin Aleksander Kosowicz