Skrajnik kolejowy przeniesiony został staraniem społeczników ze stacji Chociule do Parku Kolei Szprotawskiej w Zielonej Górze. Park Kolei Szprotawskiej powstał dzięki inicjatywie regionalnych działaczy turystycznych i miłośników kolejnictwa, którzy utworzyli ekspozycję plenerową, eksponując kilkudziesięciometrowe odcinki torów, na których ustawiono wagon towarowy, drezynę, semafor oraz skrajnik kolejowy, pozyskany w 2016 r. do zbiorów Muzeum Lokalnego Kolei Szprotawskiej. Wpisu do rejestru zabytków dokonano na wniosek Prezydenta Zielonej Góry. Skrajnik jest urządzeniem, które służyło do sprawdzania wyruszającego na szlak taboru, tak aby jego elementy nie wystawały poza skrajnię kolejową, co umożliwiało bezpieczny ruch pojazdów. Konstrukcję skrajników zwykle stanowiła prostokątna rama z szyn kolejowych, które nitowano lub skręcano na śruby. Na ramie skrajników montowano skrzydła z różnymi wymiarami skrajni. Na kolejach pruskich skrajniki malowano na czarno-biało lub czerwono-biało i stawiano je zwykle nad bocznymi torami ładunkowymi. Zdarzało się, iż tor boczny ze skrajnikiem był jedynym na stacji torem dodatkowym i pod nim przejeżdżały krzyżujące się ze sobą pociągi pasażerskie. Skrajniki były najczęściej zakotwione w ziemi na głębokości ok. 1,5 m. Obecnie nie są używane i praktycznie wycofane w całej europejskiej sieci kolejowej. Wpisany do rejestru zabytków skrajnik kolejowy pochodzi z 1873 r. Skonstruowano go z szyn kolejowych – część pozioma ramy z 1867 r., a części pionowe ramy z 1875 r. Skrajnik ten stał nad torem ładunkowym w obrębie stacji Chociule na linii nr 384 Sulechów-Świebodzin. Zachował się w bardzo dobrym stanie, wszystkie jego elementy są kompletne, a skrzydła w pełni sprawne. Prostokątną ramę zbudowano z szyn kolejowych i wzmocniono przy pomocy śrub i nitów stalowymi płaskownikami. Ruchome ramiona uformowano z mniejszych płaskowników połączonych nitami. Mechanizm otwierania i zamykania skrzydeł jest sprawny. Skrzydła skrajnika posiadają cztery wymiary skrajni, włącznie z pruską skrajnią górniczą. Musiał więc być wykorzystywany w miejscowości, gdzie były kopalnie, albo na wewnętrznej linii którejś z kopalń, stąd też ostatnia jego lokalizacja w Chociulach nie była pierwotną, jednak nie udało się ustalić miejsca, z którego pochodził. Zgodnie z opinią sporządzoną przez Narodowy Instytut Dziedzictwa Oddział Terenowy w Zielonej Górze stojący w Parku Kolei Szprotawskiej skrajnik należy do unikatowych elementów wyposażenia stacji kolejowych. Na uwagę zasługuje fakt, iż wszystkie elementy skrajnika są kompletne, a skrzydła – co jest rzadkością – w pełni sprawne. Urządzenie jest unikatowe ze względu na skrajnię górniczą i wiek szyn, z których je zbudowano. W związku z powyższym Lubuski Wojewódzki Konserwator Zabytków uznał objęcie ochroną prawną zabytku za w pełni zasadne. Skrajnik stanowi niezwykle rzadki przykład urządzenia technicznego, niezbędnego podczas przygotowywania składów pociągów do przejazdu przez wyznaczone trasy. W obliczu rozwoju technologicznego i po wprowadzeniu elektronicznego sposobu pomiaru tego typu tradycyjne urządzenia w szybkim tempie uległy likwidacji i zapomnieniu. Dlatego też zabytek eksponowany na terenie Parku Kolei Szprotawskiej w Zielonej Górze ma szczególne wartości kulturowe.
Barokowa figura św. Jana Nepomucena z kapliczki przed plebanią w Brzeźnicy
Miejsce kradzieży/ zaginięcia: kapliczka usytuowana przed plebanią przy ob. ul. Zielonogórskiej 25 w miejscowości Brzeźnica, gm. Brzeźnica, pow. żagański Autor / warsztat: