W dniach 6-9 kwietnia 2018 r. przeprowadzono prace zabezpieczające neobarokowe rzeźby i balustradę, wieńczące ścianę frontową pałacu w Bieczu, przed ich runięciem na ziemię. Zostały one zdemontowane i zdjęte oraz zabezpieczone. Zagrożenie dla zabytku spowodowane było gwałtownym rozwarstwieniem i częściowe zawalenie muru. Proces destrukcji zapoczątkowała dokonana przed kilku laty kradzież miedzianych obróbek, które m.in., zdobiły i jednocześnie chroniły facjatki w dachu. Po ich zerwaniu powstały znaczne nieszczelności w jego pokryciu, a dostająca się do wnętrza woda spowodowała zniszczenia konstrukcji dachu, stropów i również muru. Jednocześnie podczas prac interwencyjnych wykonano prowizoryczne zabezpieczenie rozwarstwionej ściany zabytku oraz opierających się na niej belek stropowych poprzez ich podstemplowanie. Prace wykonano pod nadzorem dyplomowanego konserwatora mgr Tomasza Filara, przy finansowym wsparciu Lubuskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, jednak największy trud wzięli na swoje barki społecznicy oraz mieszkańcy Biecza, którzy dostrzegli niebezpieczeństwo i natychmiast zareagowali, sprawnie organizując i przeprowadzając całe przedsięwzięcie.
Warto przypomnieć, że w marcu tego roku Fundacja Monumenta Poloniae, w porozumieniu z właścicielem i głównym wierzycielem, przejęła pałac i park w Bieczu w opiekę. Już w maju, wspólnie z Towarzystwem Opieki nad Zabytkami Oddział Zielona Góra, zorganizowane zostało porządkowanie pałacu, w którym uczestniczyli wolontariusze z Polski i Niemiec.
Społecznicy pragną ocalić to wyjątkowe miejsce od zapomnienia. Jest to ważne i nie odosobnione przedsięwzięcie na naszym terenie, które uzmysławia jak ogromny potencjał tkwi w ludziach, którym zależy na ochronie zabytków.
Warto przypomnieć, że w marcu tego roku Fundacja Monumenta Poloniae, w porozumieniu z właścicielem i głównym wierzycielem, przejęła pałac i park w Bieczu w opiekę. Już w maju, wspólnie z Towarzystwem Opieki nad Zabytkami Oddział Zielona Góra, zorganizowane zostało porządkowanie pałacu, w którym uczestniczyli wolontariusze z Polski i Niemiec.
Społecznicy pragną ocalić to wyjątkowe miejsce od zapomnienia. Jest to ważne i nie odosobnione przedsięwzięcie na naszym terenie, które uzmysławia jak ogromny potencjał tkwi w ludziach, którym zależy na ochronie zabytków.